Faktoring to coś, o czym słyszała zapewne większość przedsiębiorców, jak i spora ilość osób, która własnego biznesu nie prowadzi. Inaczej jest w przypadku mikrofaktoringu – nie jest to słowo, które słyszy się często, ale mimo tego cieszy się on wśród polskich przedsiębiorców coraz większą popularnością.
Mikrofaktoring ma zarówno pewne podobieństwa, jak i różnice względem bardziej znanej usługi faktoringu. Polega w dużej mierze na tym samym – cesji należności na firmę faktoringową (zwaną faktorem), co pozwala od razu uzyskać znaczną część wartości faktury, a resztę (pomniejszoną o prowizję faktora) w momencie, kiedy zostanie ona opłacona przez naszego kontrahenta.
Dzięki temu możliwe jest utrzymanie płynności finansowej nawet w sytuacji, kiedy większość wystawianych przez nas faktur to faktury z opóźnionym terminem płatności. Właśnie takie faktury są dla wielu przedsiębiorców najwygodniejsze, co oznacza, że aby nawiązać współpracę z kontrahentem, często bez tego typu faktur się nie odbędzie. Dzięki „przerzucaniu” ich na faktora nie napotkamy na problemy z terminowym wypłacaniem wynagrodzeń czy zakupem nowych towarów i surowców, a więc sytuacja finansowa naszej firmy się nie pogorszy.
Wiemy już, co to jest mikrofaktoring, ale czym różni się on w takim razie od zwykłego faktoringu? Przede wszystkim, jak wskazuje sama nazwa, jest to usługa skierowana do mikroprzedsiębiorców i małych firm. Wiąże się to ze znacznie uproszczonymi względem tradycyjnego faktoringu formalnościami i mniejszymi wymaganiami.
Faktoring wymaga z reguły sporych obrotów i tego, aby firma działała na rynku już od jakiegoś czasu (zwykle minimum roku lub dwóch). Oferujący taką usługę bank bądź inna instytucja nie będzie zainteresowana krótką współpracą, dotyczącą pojedynczej faktury. Ponadto w większości przypadków narzuca również tak zwane limity faktoringowe, które wskazują, jak dużą łączną kwotę należności są one skłonne przejąć od danego klienta. Co ważne, nawet jeśli nie zostaną one wykorzystane w całości, oprocentowanie naliczane jest od całego przyznanego limitu.
Mikrofaktoring jest łatwiejszy, szybszy i mniej skomplikowany. Mogą z niego skorzystać nawet młode firmy o niewielkich obrotach – także w sytuacji, kiedy wymagają faktorowania jedynie jednej bądź kilku faktur, nawet na stosunkowo niewielkie sumy (kilka, kilkanaście tysięcy złotych), które nie zainteresowałyby banków.