Tylko w ciągu 3 lat po tym, kiedy nadzór nad SKOK-ami objęła Komisja Nadzoru Finansowego, czyli w latach 2014-2017, zbankrutowało aż 11 tego typu instytucji. Nie jest to z pewnością statystyka, która nastraja pozytywnie, ale wbrew pozorom nie oznacza to wcale, że kredyt w SKOK-u nie jest bezpieczny i nie warto go brać. Jak wspomniano na początku, bezpieczeństwo depozytów w SKOK-ach gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny (do wysokości depozytu równej 100 tysięcy euro). Co to oznacza? W razie upadku SKOK-u to BFG odda nam w całości środki, które znajdowały się na naszym rachunku – przynajmniej do równowartości 100 tysięcy euro.
Wiemy już więc, że w razie czego nasze depozyty są bezpieczne. Co jednak z kredytami? Sprawa jest jeszcze prostsza, ponieważ nie powinny nastąpić żadne poważne ani tym bardziej problematyczne zmiany. Zmieni się być może nazwa i logo naszego wierzyciela, ale spłacać będziemy nadal tyle samo co wcześniej, przez ten sam czas.
Wobec tego kredyt w SKOK-u jest bezpieczny, zarówno jeśli chodzi o największe kasy, jak i najmniejsze. Jeśli jednak mimo wszystko nie chcemy ryzykować, że SKOK w którym zaciągniemy kredyt upadnie, to powinien zainteresować nas przede wszystkim kredyt w SKOK Stefczyka, a więc największej obecnie kasie.