Splatapozyczek.pl
Spłata Pożyczek/Blog/Czym jest spread kredytowy i od czego zależy?

Czym jest spread kredytowy i od czego zależy?

17.02.2022
AvatarPaulina Przybysz
Czym jest spread kredytowy?
Avatar

Wymiana polskich złotówek na walutę obcą lub vice versa to coś, co zapewne zdarzyło się niemal każdemu. Chociażby podczas zagranicznych wakacji, ale nie tylko. Przykładowo, jeśli zaciągnęliśmy kredyt we frankach szwajcarskich, euro czy funtach i musimy spłacić ratę właśnie w tej walucie, a zarabiamy w złotówkach, to zapewne też zawitamy w kantorze, czy to internetowym, czy fizycznym. Obecnie kredyty walutowe w Polsce są mniej popularne niż kiedyś, a zasady ich udzielania stały się znacznie bardziej restrykcyjne, przez co nie dla każdego są one dostępne.

Jednak nie zostały wycofane z oferty banków całkowicie i wciąż zdarzają się sytuacje, w których okazują się one korzystne. W związku z tym mimo wszystko warto dowiedzieć się o nich więcej, w szczególności o kosztach z nimi związanych. Jednym z takich kosztów jest tak zwany spread kredytowy, na którym chcielibyśmy się skupić w tym materiale. Czym on dokładnie jest i co na niego wpływa? W jaki sposób można go obliczyć? Między innymi tego wszystkiego dowiesz się z dalszej lektury!

Co to jest spread?

Spread to słowo używane do określenia różnicy między ceną kupna a ceną sprzedaży danej waluty. Można mówić o kilka rodzajach spreadów – poza spreadem kredytowym wykorzystuje się także pojęcie spread walutowy. Dla różnego rodzaju instytucji, takich jak banki czy kantory, spread jest źródłem głównego, bądź pobocznego zarobku z określonych usług (kredytów walutowych, wymiany waluty na inną).

Jeśli mamy do czynienia z niewielką różnicą między ceną kupna a sprzedaży, to można mówić o małym spreadzie. Na przykład w sytuacji, gdy możemy kupić walutę w kantorze za 4,72 i sprzedać ją za 4,68, mamy do czynienia właśnie z niskim czy też małym spreadem. W sytuacji, gdy musimy zapłacić znacznie więcej za kupno, niż możemy później odzyskać za sprzedaż, widać, że dana instytucja ustanowiła duży spread, a więc swego rodzaju marżę za transakcję.

Czym spread kredytowy różni się od spreadu walutowego?

Jak już wiemy, spread kredytowy i spread walutowy to nie są pojęcia tożsame, chociaż występuje między nimi wiele podobieństw. Określenia spread walutowy używa się głównie w odniesieniu do kantorów i ogółem wymiany walut w sytuacjach niezwiązanych z jakimkolwiek kredytem. Oznacza więc różnicę między ceną, za którą możemy zakupić od danej instytucji walutę za złotówki, a za jaką możemy już posiadaną walutę obcą wymienić na polską.

Spread kredytowy, jak łatwo się domyślić, ma z kolei do czynienia z kredytami. Również jest to różnica między ceną kupna a sprzedaży, natomiast nie mowa tutaj o wymianie waluty na dowolny cel, a na cel ściśle określony.

Można zauważyć go w przypadku, gdy wzięliśmy kredyt walutowy (a w zasadzie kredyt indeksowany i denominowany, a nie typowy kredyt w całości walutowy) i wysokość rat w obcej walucie jest przez bank przeliczana na wysokość rat w złotówkach. Kurs, po jakim bank sprzeda nam walutę obcą, będzie zawsze wyższy niż ten, który możemy kojarzyć z kantorów i można mówić w jego przypadku o dużym, nawet kilkuprocentowym spreadzie.

Źródło: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/kredyty-frankowe-panstwo-pozwolilo-bankom-na-zbyt-wiele.html

Przez pewien czas, z uwagi na brak odpowiednich regulacji, klienci nie mogli wiele na to poradzić i musieli spłacać raty wyższe niż w przypadku, gdyby były one przeliczane po kursie typowym dla kantoru. Przykładowo, gdy rata zobowiązania wynosiła 200 euro i taką kwotę w kantorze można było kupić za 900 złotych, bank może przeliczyć to tak, aby do zapłaty było 940 złotych. Był to szczególnie dotkliwy problem w przypadku kredytów hipotecznych, udzielanych na wysokie kwoty i w związku z tym posiadających stosunkowo wysokie raty. Obecnie jednak obowiązują pewne regulacje, które działają na korzyść kredytobiorców i minimalizują koszty rat.

Od czego zależy spread kredytowy?

Spread kredytowy jest ustalany indywidualnie przez każdy bank, stąd też właśnie problem z jego wysokością i nadmiernym obciążeniem kredytobiorców kosztami. Banki ustalają wysokość spreadu na podstawie wielu istotnych czynników, takich jak aktualna sytuacja na rynku, oferta konkurencji, a także docelowe zyski z obrotu walutami.

Jak już wspomniano, z reguły spread kredytowy jest znacznie wyższy niż spread walutowy w kantorach, natomiast pomiędzy poszczególnymi bankami mogą wstępować dość spore różnice w tym zakresie. Aktualne kursy walut dla danego banku powinny z reguły być bezproblemowo dostępne na jego stronie internetowej. Warto pamiętać, że w przypadku kredytów walutowych (indeksowanych i denominowanych) wysokość rat jest zazwyczaj przeliczana na złotówki przy wykorzystaniu kursu aktualnego dla dnia spłaty.

Spread kredytowy a ustawa antyspreadowa

Wiemy już, że swego czasu duży spread kredytowy był ogromnym problemem, a już w zasadzie nim nie jest, mimo że banki wciąż go naliczają. Jak to możliwe? Wszystko dzięki tak zwanej ustawie antyspreadowej, a w praktyce ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe, która wprowadziła prawne regulacje, które z jednej strony nie ograniczają prawa banku do indywidualnego ustalenia kursu walut, ale z drugiej nie skazują klientów na mało korzystne kursy.

Otóż ustawa antyspreadowa dała wszystkim kredytobiorcom kredytów walutowych (indeksowanych i denominowanych) możliwość spłacania rat bezpośrednio w danej walucie, bez obowiązkowego wpłacania do banku złotówek, które dopiero kredytodawca przeliczy po swoim kursie na euro, dolary, franki czy jeszcze inną walutę.

Pozwala to dłużnikom kupować waluty na spłatę rat po znacznie korzystniejszym kursie w dowolnym innym miejscu, na przykład w kantorze, czy też płacić nimi bezpośrednio, jeśli na przykład aktualnie w takiej właśnie walucie zarabiają.

Źródło: https://www.dom.pl/40474-jak-splacac-kredyt-w-walucie.html

Rzeczona ustawa weszła w życie 26 sierpnia 2011 i dotyczy kredytów indeksowanych i denominowanych dowolnego typu (kredytów gotówkowych, hipotecznych i innych) zaciągniętych od tego czasu. Jednocześnie nie zostawiła ona na lodzie kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązanie, zanim jeszcze powstały odpowiednie przepisy, w czasach, gdy nie było innej możliwości niż zdanie się na kurs banku, co było przez te instytucje skrupulatnie wykorzystywane.

Zdecydowano więc o tym, że kredytobiorcy kredytów indeksowanych i denominowanych zaciągniętych w okresie od 1 lipca 2000 roku do 26 sierpnia 2011 roku mogą wnioskować o otrzymanie rekompensaty w przypadku, gdy został im naliczony przez banki spread kredytowy wyższy o co najmniej 0,5% od kursu kupna i sprzedaży danej waluty Narodowego Banku Polskiego.

Co istotne, możliwość otrzymania rekompensaty dotyczyła nie tylko kredytów zaciągniętych przed wejściem w życie nowego prawa i wciąż spłacanych, ale także tych, które w tak zwanym międzyczasie zdążyły już zostać w pełni uregulowane.

W jaki sposób można obliczyć spread kredytowy?

Spread kredytowy, czy też spread bankowy, można obliczyć w relatywnie prosty sposób, przy wykorzystaniu specjalnego wzoru. Wyraża się go w procentach – im więcej procent, tym wyższy spread, a więc wyższa marża banku i co za tym idzie koszt kredytu.

Jak już wspomniano, spread kredytowy jest często znacznie wyższy od spreadu walutowego w kantorach. W praktyce oznacza to wynik na poziomie kilku procent zamiast na przykład 0,5%. Można też podać spread w postaci konkretnej różnicy między ceną kupna a sprzedaży, a więc na przykład możemy kupić euro za 4,50 i sprzedać je za 4,20, wtedy spread będzie wynosił 30 groszy.

Wzór na spread, czy to kredytowy, czy inny, prezentuje się następująco:

Spread = [(kurs sprzedaży – kurs kupna) / kurs kupna] * 100%

Jeśli nie chcemy otrzymać wyniku procentowego, a po prostu kwotowy, to wystarczy, że odejmiemy niższy kurs od wyższego.

Źródło: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/kredyty-frankowe-panstwo-pozwolilo-bankom-na-zbyt-wiele.html

Spread kredytowy a nowe kredyty walutowe

Obecnie, zgodnie z bieżącą rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego, banki udzielają kredytów walutowych różnego typu tylko osobom, które dochody uzyskują głównie w obcej walucie. Jeśli więc chcemy zaciągnąć kredyt w euro, musimy zarabiać głównie w euro. Taka zmiana została wprowadzona, aby zmniejszyć wpływ zmiany kursu walut na możliwość spłaty zobowiązania. Swego czasu wielu Polaków zarabiających w złotówkach zaciągnęło kredyty walutowe we frankach, po czym po nagłym wzroście kursu nie było w stanie ich spłacać. Sprawy tak zwanych frankowiczów ciągną się w wielu przypadkach do dnia dzisiejszego, natomiast tą rekomendacją zablokowano możliwość wystąpienia podobnych problemów w przyszłości.

Zmniejszyła się też rola spreadu kredytowego, z racji na fakt, że jak już wiemy, prawo daje możliwość spłaty zobowiązania bezpośrednio w walucie, w której zostało ono zaciągnięte. W związku z tym obecnie kredyty walutowe są znacznie bezpieczniejsze niż kiedyś (chociaż wciąż obarczone pewnym ryzykiem), natomiast jednocześnie trudniej je uzyskać i nie każdy będzie miał taką możliwość.

Spread kredytowy – podsumowanie

Spread kredytowy to ważne pojęcie związane z kredytami walutowymi, w szczególności denominowanymi i indeksowanymi, które z uwagi na zagraniczne pochodzenie na pierwszy rzut może niektórym niewiele mówić. Mamy więc nadzieję, że udało nam się je omówić w sposób zrozumiały, a przy tym wyczerpujący i teraz już będziecie wiedzieć, o co chodzi, gdy się z nim spotkacie.

Przed zaciągnięciem kredytu wykorzystującego w dowolny sposób obcą walutę warto też przeanalizować inne aspekty, które wpłyną na jego ostateczny koszt. Dobrym pomysłem jest także zastanowienie się, jak długo będziemy jeszcze zarabiać w zagranicznej walucie (jako że jest to warunkiem udzielenia kredytu i znacznie ułatwia jego późniejszą spłatę) i na tej podstawie ustalenie, jaki okres spłaty powinno mieć zobowiązanie.