Czy z chwilówek korzystają tylko osoby zadłużone?

Chwilówki są specyficznym rodzajem pożyczek, które ma w swojej ofercie większość, jeśli nie wszystkie polskie firmy pożyczkowe. Kwota jaką można w ich ramach pożyczyć, może wynosić od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy. Okres spłaty bywa bardzo różnorodny – można spotkać chwilówki, które należy spłacić w zaledwie 7 lub 14 dni, ale też takie, na których spłatę pożyczkobiorca ma 30, 60 czy nawet 90 dni.

Chociaż niektóre firmy pożyczkowe mają swoje fizyczne placówki, to proces zaciągania chwilówek w dużej mierze przeniósł się do Internetu. Na ogół wystarczy ważny dowód osobisty, konto bankowe i kilkanaście minut na wypełnienie wniosku, aby w niedługim czasie móc cieszyć się potrzebną gotówką. Taka forma pożyczania jest lubiana przez wielu Polaków ze względu na jej szybkość, prostotę i ograniczenie formalności do absolutnego minimum.

Wśród osób biorących chwilówki dominują dwie grupy wiekowe: ludzie bardzo młodzi, do 24 roku życia oraz nieco starsi – w grupie wiekowej 25-34. Odpowiedź na pytanie, dlaczego to w tych grupach chwilówki cieszą się największą popularnością, jest stosunkowo prosta.

W przypadku osób do 24 roku życia możemy często mówić o osobach nieposiadających historii kredytowej, pracujących dorywczo, na niepełny etat czy na umowach cywilnoprawnych, w wielu przypadkach także o studentach. Nawet, jeśli chcieliby oni wziąć kredyt w banku, a nie chwilówkę, otrzymanie go mogłoby być bardzo trudne, jeśli nie całkowicie niemożliwe. Tymczasem dodatkowe środki mogą być potrzebne na pokrycie bieżących wydatków, zakup pierwszego samochodu czy sprzętu elektronicznego. Chwilówka w takiej sytuacji może jawić się jako dobre rozwiązanie.

Jeśli zaś chodzi o osoby nieco starsze, to chociaż ich sytuacja finansowa jest z reguły bardziej ustabilizowana, to ich zarobki często niewysokie, a wydatki rosną. Dlatego też dla nich również oferty firm pożyczkowych mogą wydawać się bardziej atrakcyjne. Należy też zwrócić uwagę na fakt, że osoby w starszym wieku często niechętnie podchodzą do zawierania zobowiązań przez Internet czy w ogóle korzystania z niego (najmniej pożyczek przez Internet zawiera, jak można się łatwo domyślić, grupa wiekowa 65+).

Cele pożyczkowe Polaków są bardzo zróżnicowane. Nie można powiedzieć, że większość chwilówek zaciągana jest na pokrycie aktualnych długów, aczkolwiek faktycznie jest to jeden z częściej spotykanych sposobów wykorzystywania pożyczonych środków. Chwilówki są zaciągane także na:

• podstawowe potrzeby (żywność, leki);
• remonty;
• wakacje;
• sprzęt elektroniczny.

Bycie zadłużonym nie jest jedyną potencjalną przyczyną otrzymania odmowy przyznania kredytu od banku. Jeśli znajdujemy się w innego rodzaju trudnej, niestandardowej czy skomplikowanej sytuacji, firmy pożyczkowe również mogą być dla nas lepszym, a wręcz jedynym wyjściem.

Przykładowo, chociaż banki zliberalizowały w ostatnich latach swoje kryteria, to wciąż otrzymanie kredytu będąc zatrudnionym na podstawie umowy cywilnoprawnej (umowy zlecenie, umowy o dzieło) czy samozatrudnionym może być ciężkie. Zwłaszcza, jeśli dochody są mało stabilne lub niezbyt wysokie. Warto w takim przypadku zwrócić się do dobrego pośrednika kredytowego, z którym uzyskanie kredytu w banku będzie bardziej prawdopodobne.

Firmy pożyczkowe są mniej zainteresowane źródłem dochodu, a bardziej jego wysokością. Umowa cywilnoprawna nie powinna być więc przeszkodą, a ponadto do dochodów możemy zaliczyć alimenty, stypendia czy nawet benefity socjalne, co nie jest możliwe w bankach. Nie jest dużą przeszkodą także praca typowo sezonowa, która cechuje się niskimi dochodami w pewnym okresie, a wysokimi w innym.

Kolejną z przeszkód, które utrudniają pożyczenie pieniędzy w banku, zwłaszcza jeśli chodzi o duże kwoty, jest brak historii kredytowej. Nawet mimo satysfakcjonujących zarobków osoby nieposiadające historii kredytowej mogą zostać uznane za mało wiarygodne, a ich wnioski – odrzucone. Wynika to z tego, że bank nie mając na czym się oprzeć, zakłada najgorsze, a więc to, że dana osoba może być z dużym prawdopodobieństwem nierzetelnym klientem. Firmy pożyczkowe są w tym zakresie znacznie mniej surowe.

Wypełniając wniosek o pożyczkę w firmie pożyczkowej z pewnością znajdziemy takie pola, jak „wysokość dochodów”, czy „wysokość rat spłacanych zobowiązań, w tym pozabankowych. Możemy zostać poproszeni o wskazanie zawodu, długości (i formy) zatrudnienia w obecnej firmie czy ilości osób posiadanych na utrzymaniu. Dzieje się tak, ponieważ wbrew często powtarzanej opinii, firmy pożyczkowe, a przynajmniej ich spora część, nie udzielają chwilówek absolutnie każdemu.

Są one skłonne zaakceptować znacznie wyższe ryzyko związane z udzieleniem pożyczki niż banki, natomiast nie oznacza to, że są skłonne akceptować wniosek osób na pierwszy rzut oka nierzetelnych. Zazwyczaj przeprowadzają one przynajmniej powierzchowną analizę zdolności kredytowej, przede wszystkim na podstawie danych zawartych we wniosku. Coraz więcej firm pożyczkowych współpracuje także z Biurem Informacji Kredytowej, dzięki czemu mogą one łatwo i szybko uzyskać dostęp do informacji odnośnie do historii kredytowej danej osoby (o ile oczywiście podczas składania wniosku wyrazimy na to zgodę, co będzie prawdopodobnie wymagane).

Czy to oznacza, że firmy pożyczkowe nie udzielają chwilówek zadłużonym? Niekoniecznie. Każda firma ma inne zasady i warunki udzielania pożyczek, a także weryfikuje zdolność kredytową w inny sposób. Otrzymanie chwilówki mimo poważnego zadłużenia jest możliwe, natomiast trzeba wskazać, że wcale nie będzie to takie proste, jak możemy przypuszczać. Zwłaszcza, jeśli działamy samodzielnie, a nie przy wsparciu doświadczonego pośrednika kredytowego.

Jak wspomniano powyżej, coraz więcej instytucji pozabankowych współpracuje z BIK-iem. Może to być złą wiadomością dla osób, które posiadają w bazie Biura negatywne wpisy i w związku z tym obawiają się, że ich wniosek zostanie odrzucony. Z drugiej strony, często można natknąć się na oferty pożyczki czy chwilówki bez BIK. Czy rzeczywiście coś takiego jest możliwe?

Tak, ponieważ faktycznie nie wszystkie firmy pożyczkowe dokonują weryfikacji historii kredytowej w BIK-u. Nie oznacza to jednak, że nie sprawdzają jej w inny sposób, na przykład wyszukując potencjalnych pożyczkobiorców w rejestrach dłużników (na przykład w KRD). Musimy jednak pamiętać, że brak szczegółowej weryfikacji historii kredytowej oznacza dla pożyczkodawcy większe ryzyko natrafienia na nierzetelnego dłużnika, tak więc takie chwilówki bez BIK-u mogą być po prostu droższe.

Jak widać, odpowiedź na pytanie, czy z chwilówek korzystają tylko osoby zadłużone, nie jest taka, jak wielu osobom mogłoby się wydawać. Nie trzeba być wcale zadłużonym, aby sięgnąć po chwilówkę, czy to z powodu braku historii kredytowej, niestandardowej formy zatrudnienia czy po prostu chęci maksymalnego zredukowania formalności i jak najszybszego otrzymania gotówki.