Splatapozyczek.pl
Spłata Pożyczek/Blog/Należności a zobowiązania – czy oznaczają to samo?

Należności a zobowiązania – czy oznaczają to samo?

08.03.2022
AvatarPaulina Przybysz
Należności a zobowiązania
Avatar

Branża finansowa, a także około finansowa mają wiele specjalistycznych pojęć, które mogą być zagadką dla postronnych osób. Niektóre jednak na tyle często pojawiają się w codziennym życiu, że „przebiły się” także do świadomości powszechnej. W każdym razie w tym sensie, że wiele osób je kojarzy – niekoniecznie zna natomiast ich prawidłowe znaczenie. Szczególnie ciekawym przypadkiem, którym chcielibyśmy zająć się w tym materiale, są należności a zobowiązania.

Te dwa terminy są niekiedy używane zamiennie, a z reguły nie będzie to ich prawidłowe zastosowanie. Poniżej zebrane zostały między innymi ich definicje, a także przykłady zastosowania w prawdziwym życiu, tak, aby łatwiej było je zapamiętać. Przy okazji wyjaśnimy także trzeci termin, który czasami tym dwom towarzyszy, a mianowicie wierzytelność.

Należności a zobowiązania – czym są należności?

Omawiając należności a zobowiązania, w pierwszej kolejności warto przybliżyć pojęcie należności. Otóż należności to nic innego, jak prawa do uzyskania świadczenia pieniężnego (bądź rzeczowego) od jakiejś osoby, z reguły na podstawie zawartej wcześniej umowy. Mówiąc inaczej, kiedy ktoś zaciąga u kogoś dług, to u osoby, która pożyczyła pieniądze, pojawia się należność – prawo do otrzymania zwrotu pożyczonych środków.

Należność to nie fraza zarezerwowana dla banków czy firm pożyczkowych. Jeśli udzielimy komuś pożyczki prywatnej, również mamy do czynienia z należnością. Sformułowania tego używa się również w odniesieniu do firm, a mianowicie w kontekście księgowym, zarówno, jeśli chodzi o należności od kontrahentów (np. udzielone kredyty kupieckie czy ogółem wszelkie wystawione faktury), jak i chociażby przewidywany wpływ z tytułu zwrotu podatku.

Można wyróżnić między innymi należności finansowe (to te najczęściej spotykane, związane, chociażby z pożyczkami czy kredytami) oraz publicznoprawne (jak wspomniany zwrot podatku). Przykładowo, jeśli pani X pożyczy 2000 złotych pani Y, to w tym momencie powstaje dla pani X należność na kwotę 2000 złotych, która powinna zostać uregulowana w terminie i kwocie wskazanych w umowie. Pani Y jest w takiej relacji dłużnikiem, zaś Pani X – wierzycielem.

Źródło: https://prnews.pl/kpf-nieuregulowane-naleznosci-korporacyjne-wymagaja-profesjonalnej-windykacji-9691

Co to są zobowiązania?

Wiemy już, że należności występują po stronie wierzyciela. Teraz czas pochylić się nad drugą częścią tematu należności a zobowiązania, a więc oczywiście nad zobowiązaniami. W ich przypadku można powiedzieć, że nitka jest dwukierunkowa – nie idzie od dłużnika do wierzyciela bądź na odwrót, a łączy oba te podmioty. Zobowiązanie powstaje w momencie zaciągnięcia kredytu, pożyczki czy też ogółem zawarcia umowy, w ramach której jedna bądź obie ze stron się do czegoś zobowiązują.

Jeśli więc Pan X zaciągnie kredyt na kwotę 5000 złotych w banku, to powstanie zobowiązanie, a mianowicie zobowiązanie do spłaty kredytu, w tym pożyczonych 5000 złotych, ale też odsetek i innych opłat. W ramach zobowiązania wierzyciel, czyli druga strona, a w tym wypadku bank, może żądać realizacji świadczenia (uregulowania długu) i podjąć pewne kroki w przypadku, gdyby nie zostało ono zrealizowane w wyznaczonym terminie.

Należności a zobowiązania – jakie są główne różnice?

Jak zapewne łatwo już zauważyć, należności a zobowiązania to zdecydowanie nie to samo i nie powinno się tych dwóch pojęć używać zamiennie. Przykładowo, osoba, która zaciągnęła kredyt i jest wobec banku dłużna określoną kwotę, nie może powiedzieć, że ma należność – ponieważ należności nie ma, posiada za to zobowiązanie (dług). W tej sytuacji o należności będzie mógł mówić wierzyciel, a więc kredytodawca.

Z kolei rzeczony kredytodawca może powiedzieć, że kredytobiorca ma wobec niego zobowiązanie, jako że zobowiązał się on do spłaty kredytu w ramach zawartej umowy. Oczywiście, jeśli pomylimy się, używając tych pojęć w niezobowiązującej rozmowie, nic się nie stanie, ale już czytając umowę kredytową czy umowę pożyczki warto dobrze odróżniać jedno pojęcie od drugiego.

Również w przypadku, gdy będziemy na przykład negocjować z wierzycielem, ponieważ pojawi się problem z terminową spłatą długu, prawidłowe operowanie profesjonalnymi pojęciami branżowymi może przynieść dla dłużnika pozytywne rezultaty.

Windykacja należności a zobowiązania

Zobowiązanie to fraza bardziej ogólna, odnosząca się nie konkretnie do prawa do uzyskania określonych świadczeń, a bardziej całościowo do tego, na czym polega umowa i do czego zobowiązała się dana osoba. Jak już wspomniano, jest to pojęcie dwukierunkowe. Stąd też zazwyczaj nie mówi się o windykacji zobowiązań, a o windykacji należności, czyli konkretnie prawa do uzyskania świadczenia pieniężnych bądź rzeczowych różnego typu. Czasami można się spotkać z frazą windykacja zobowiązań, ale nie jest ona do końca poprawna, stąd też występuje znacznie rzadziej.

Windykacja należności to określenie opisujące ogół działań, jakie podjął bądź może podjąć podmiot, który posiada jakąś należność, ale nie uzyskał zwrotu środków bądź rzeczy w ustalonym terminie. Może ona przebiegać na kilka sposobów. Pierwszy z nich to windykacja samodzielna przez wierzyciela. Może polegać między innymi na wysyłaniu listów z przypomnieniem o obowiązku zapłaty czy wpisywaniem danej osoby lub firmy na listę dłużników. Drugie rozwiązanie to przekazanie długu do windykacji firmie, która się w tym specjalizuje. Niezależnie od przyjętego rozwiązania, podmiot prowadzący windykację ma takie same prawa i możliwości.

Trzeba podkreślić, że wierzyciel nie ma prawnie żadnej możliwości samodzielnego (czy przez firmę windykacyjną) zmuszenia dłużnika do uregulowania długu. Nie ma prawa stosować wobec niego przemocy czy groźby, a tym bardziej zajmować jego wynagrodzenia, zabierać rzeczy ruchome z posesji na poczet pokrycia długu czy wykonywać inne typy podobnych działań. Zastosować bezpośredni przymus może tylko komornik, który podejmie działania dopiero po tym, jak wierzyciel uzyska tytuł egzekucyjny z klauzulą wykonalności w sądzie.

Źródło: https://www.windykacja.pl/raporty,przedsiebiorcy-dluzej-czekaja-na-zaplate-ale-z-optymizmem-.html

Należności a zobowiązania – co to są wierzytelności?

Omówiliśmy już należności a zobowiązania, natomiast jest jeszcze jedna kwestia, którą warto poruszyć. Niekiedy obok tych słów, bądź też w ich zastępstwie, wykorzystuje się wyrażenie „wierzytelności”. Najbliżej jest mu znaczeniowo do należności, natomiast można tutaj mówić o subtelnej różnicy.

Wierzytelności to również prawa do żądania spełnienia przez dłużnika jednego lub więcej roszczeń, czy to pieniężnych, czy niepieniężnych. Można wyróżnić różne typy wierzytelności (przykładowo bankowe i ubezpieczeniowe). Podstawowa różnica między wierzytelnością a należnością jest taka, że pojęcia wierzytelność używa się zarówno w przypadku świadczeń pieniężnych, jak i niepieniężnych, zaś należność stosuje się zazwyczaj w odniesieniu do należności pieniężnych (chociaż można też wyróżnić należności rzeczowe).

Należności a zobowiązania – podsumowanie

Należności a zobowiązania to nie jest tak naprawdę szczególnie skomplikowana kwestia, po prostu wielu z nas ma tendencję do mylenia tych pojęć bądź zapominania ich znaczenia. Z punktu widzenia przeciętnej osoby najbardziej kluczowym pojęciem są zobowiązania, a więc długi. Zaciągając kredyt czy pożyczkę, zaciągamy zobowiązania, czyli stajemy się dłużnikami. Należności to nic innego, jak prawa do zwrotu określonej ilości środków (długu). Wierzytelności to również prawo, natomiast niekoniecznie do zwrotu środków, a może to być na przykład zwrot mienia (należność też może dotyczyć świadczenia rzeczowego, ale rzadziej używa się tego słowa w tym kontekście).

Warto mimo wszystko poświęcić chwilę na to, aby powtórzyć sobie te trzy pojęcia (należności, zobowiązania, wierzytelności), ponieważ nie trzeba wcale pracować w branży finansowej czy windykacyjnej, aby stosunkowo często się na nie natknąć. Dzięki lepszej znajomości tego typu wyrażeń łatwiej będzie, chociażby przyswoić umowę kredytową przed jej podpisaniem. Bardziej świadomy kredytobiorca to kredytobiorca, który uniknie zaciągania niekorzystnych zobowiązań, a więc warto aspirować do tego, aby takim świadomym kredytobiorcą się stać.