Czym jest kredyt buy to let?

Angielską frazę „buy to let” można przetłumaczyć jako „kup, aby wynająć”. Samo w sobie nie jest to niczym niezwykłym i często robi się to również w Polsce. Zazwyczaj decydują się na to osoby zamożne bądź posiadające duże oszczędności. Opłaty pobierane od najemców pozwalają im nie tylko pokryć czynsz, ale także stosunkowo dużo zarobić (spore znaczenie ma tutaj chociażby lokalizacja czy standard danego mieszkania).

Jednak nie każdy posiada tak duże zasoby finansowe, aby kupić nieruchomość i być usatysfakcjonowanym stosunkowo powolnym zwrotem z inwestycji. Dlatego też w niektórych krajach, a przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, popularność zyskał tak zwany kredyt buy to let. Buy to let – jak to działa w takim przypadku?

Podobnie jak w przypadku kredytu hipotecznego, bank udziela nam kredytu na zakup nieruchomości i zabezpiecza go hipoteką. Jednak pojawiają się również znaczące różnice w porównaniu do tradycyjnego kredytu mieszkaniowego. Kredytodawca jest bowiem świadomy tego, że celem zakupu nieruchomości jest jej wynajem, w związku z tym ma pewne dodatkowe wymagania, ale też oferuje kredytobiorcom pewne przywileje.

Podobnie jak w przypadku zwykłego kredytu hipotecznego, nie każdemu uda się otrzymać kredyt buy to let. Jeśli zawnioskujemy o niego w Wielkiej Brytanii, będziemy musieli spełnić następujące warunki:

• posiadać odpowiednio wysoką zdolność kredytową (tak zwany credit score),
• mieć pozytywną historię kredytową,
• być na stałe zameldowanym w UK i znajdować się na liście wyborców.

Kredytobiorcy nie muszą być brytyjskimi obywatelami, nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby kredyt buy to let zaciągnął w Wielkiej Brytanii Polak. Musi to być jednak osoba, która mieszka tam na stałe, dobrze zarabia i nie miała w przeszłości problemów z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań.

Warto wiedzieć, że podczas wyliczania zdolności kredytowej niezbędnej do zaciągnięcia kredytu bank bierze pod uwagę nie tylko bieżące dochody (z pracy czy innych inwestycji), ale również potencjalne zyski z najmu zakupionej za kredyt nieruchomości. W praktyce oznacza to, że kredyt buy to let może być łatwiejszy do otrzymania niż kredyt hipoteczny na dom lub mieszkanie, w którym zamieszkiwać będziemy my.

Ciężko jednoznacznie wskazać, ile można zarobić na inwestycjach tego typu. Dużo zależy od tego, jakie warunki kredytu uda nam się wynegocjować z bankiem (należy pamiętać, że oprocentowanie kredytu buy to let może być wyższe niż tradycyjnego kredytu hipotecznego), jaką ustalimy opłatę za najem i jak dobrze będziemy zarządzali całą inwestycją. Dobry inwestor jest w stanie co miesiąc nie tylko pokryć z najmu ratę kredytu i wszystkie koszty, ale także jeszcze sporo zarobić.

Chociaż rynek nieruchomości nie przeżywa już tak ogromnych wzrostów jak do stosunkowo niedawna, to wciąż można za jego pomocą zarobić potencjalnie spore sumy. Chętnych na wynajem domów i mieszkań, nawet po wygórowanych cenach, nie brakuje – zwłaszcza, jeśli dobrze dobierzemy lokację i standard nieruchomości.

Warto wskazać, że inwestycja w nieruchomości, czy to za pomocą kredytu, czy własnych oszczędności, jest stosunkowo mało ryzykowna. Jest w końcu niewielkie prawdopodobieństwo, że popyt na mieszkania znacznie spadnie, a wręcz przeciwnie. Prawdopodobnie będzie on tylko rósł.

Jak wspomniano powyżej, kredyt buy to let może być dla inwestora bardzo zyskowny – jednak tylko pod uwagę, że dobrze się on do takiej inwestycji przygotuje. Kluczowe jest, aby dobrze dobrać lokację domu czy mieszkania, które chcemy zakupić.

Instynkt może podpowiadać nam, aby zdecydować się na nieruchomość w mieście czy okolicy, którą znamy, ale nie zawsze będzie to najkorzystniejszym rozwiązaniem. Bardzo istotny jest również standard mieszkania i to, dla jakiego typu najemców planujemy je przeznaczyć. Inaczej musi wyglądać mieszkanie dla dużej grupy studentów, a inaczej – dla rodziny z dziećmi. Wszystkie te aspekty powinniśmy poważnie rozważyć i wziąć pod uwagę podczas wybierania nieruchomości, którą zakupimy za kredyt buy to let.

Właściwa nieruchomość to jednak nie wszystko. Dużo zaoszczędzimy, jeśli wybierzemy nie pierwszy kredyt, który wpadnie nam w oko, a taki, który rzeczywiście będzie oferował najbardziej opłacalne warunki. Powinniśmy w związku z tym porównać propozycje różnych banków, dobrym pomysłem może być także zasięgnięcie porady u pośrednika kredytowego.

Polski rynek inwestycji, w tym w nieruchomości, stale się rozwija. Ewoluują również banki, które wprowadzają do swoich ofert nowe produkty i starają się usprawnić i unowocześnić proces przyznawania kredytów. Niestety, mimo tego kredyt buy to let nie pojawił się dotychczas w polskich instytucjach finansowych.

Jeśli więc chcemy spróbować swoich sił w tego typu inwestycjach, musimy kierować swoją uwagę na Zachód, w przeciwnym wypadku pozostanie nam tylko cierpliwe czekanie. Aczkolwiek trzeba wskazać, że nie ma oznak, aby w najbliższym czasie miało się coś w tym zakresie zmienić. Podobnie jak w przypadku odwróconej hipoteki, która między innymi w Wielkiej Brytanii jest bardzo popularna, a w Polsce większość osób nawet o czymś takim nie słyszała.

Od lat na listach najlepszych celów inwestycyjnych znajdziemy nieruchomości. Rynek ten niewątpliwie ma ogromny potencjał, jednak często nie stać nas, aby z niego skorzystać. Własne oszczędności w wielu przypadkach nie wystarczą, aby sfinansować nieruchomość, żeby móc ją wynająć. Z tego względu kredyt buy to let jest tak ciekawym produktem bankowym.

Z jego pomocą można sporo zyskać w każdym miesiącu, a po kilkudziesięciu latach uregulować kredyt, nie spłacając przy tym ani jednej raty ze swoich pieniędzy. Póki co jednak Polacy, którzy zainteresowani są tego typu kredytem, muszą zadowolić się jego działaniem za granicą, jako że w naszym kraju nie zyskał on jeszcze popularności.